Popołudnie 30 września jest dramatyczne. Około 14.30, nadludzkim wysiłkiem, Teresa podnosi się na łóżku. Jej głos jest “jasny i silny”. Ręce ma “całe sine”. Modli się: “Mój Boże! Ulituj się nade mną!… O Maryjo, przyjdź mi z pomocą!… Mój Boże, jak cierpię!… Kielich jest pełen… Pełen aż po brzegi!… Nigdy nie będę umiała umrzeć!” (DE […]